LadyVampireCat
Lisek
LadyVampireCat
masz w ogole o czymkolwiek pojecie?! Nie mow, ze nigdy nie bylas w mojej sytuacji! Czlowiek z siebie wychodzi, a tu jeszcze dostaje odp
LadyVampireCat
takim tonem!!!!!!!!!!!!
Nekochanowa
bo zdziebko przesadzilas... Gdyby cos sie dzialo, to bym do Cb napisala smsa, a nie pisala na plurku, na ktorym ostatnio prawie wgl sie nie pojawiasz... Pomysl odrobinke, zanim zaczniesz reagowac. Juz raz cos
Nekochanowa
podobnego przerabialysmy, gdy padla mi bateria w telefonie...
Nekochanowa
ale masz racje, powinnam inaczej odpowiedziec, nie naskakiwac od razu tak na Cb. Przepraszam. To byl delikatnie mowiac idiotyzm z mojej strony
LadyVampireCat
aaaaaale czemu sie tlumaczysz? Przeciez juz mam wyjebane. Panikuje, dobijam sie, a w zamian morde na mnie drzesz. Ok, nothing to do here.
Lisek
ale ja nie mam wyjebane...
Lisek
czyli co, ze koniec?
LadyVampireCat
nie mam najmniejszej ochoty rozmawiac, nie brakuje mi kurwa problemow, a jesli odpowiedzia na panike ma byc opryskliwosc i darcie sie, to
LadyVampireCat
ja dziekuje bardzo za takie cos. Naprawde kurwa nie mam teraz innych zmartwien
Lisek
ok, rozumiem. Daj znac, jak sie zdecydujesz.
LadyVampireCat
a... ha...? tak Ci "zależy'?
Lisek
wybacz, ale w tym momencie sama dalas mi kopa w dupe na dowidzenia.
Lisek
tyle razy mnie zbywalas, ze ja juz nie pytam. Czekam, az sama stwierdzisz, ze chcesz mnie oswiecic co sie dzieje. Traktujesz mnie jak zwyklego smiecia. Tak sie kuzwa czuje. Jak jakas zabawka, ktora juz sie
Lisek
znudzilas i ktora tylko Ci przeszkadza. Mowisz, ze masz wyjebane. Czyli co, nie chcesz juz sie przyjaznic? Bo sry, ale dla mnie przyjazn i wyjebanie nie stoja w parze
LadyVampireCat
o nie, to TY wczoraj NAPLULAS mi w twarz, gdy ja sie NIEPOKOILAM. To przez Cb wyladowalam zbyt wielkie napiecie nozem.
Lisek
przesadzilam, wiem. Juz za to przepraszalam. Ale jak mowilam, przesadzilas
Lisek
ja sie martwie juz od mscy. Ale Ty masz i tak mnie gdzies
LadyVampireCat
nie przesadzilam. Jakos kiedys takie reakcje Ci nie przeszkadzaly. Czyli co, w takim razie mam miec wyjebane?
LadyVampireCat
i tak nie chcesz mnie sluchac
Lisek
nie, ze przeszkadzaja. Uwazam je po prostu za przesadzone.
Lisek
ZAWSZE chce Cie sluchac. To Ty zawsze ucinasz wszystko, o co zapytam. Gdy odp ''sprawy rodzinne'' i nic ponad to to jak nic wrecz do mnie krzyczysz, ze nic wiecej mi nie powiesz. Po prostu ucinasz sprawe na tym
Lisek
etapie i dajesz znac ze nie zyczysz sobie zadnych wiecej pytan na ten temat
LadyVampireCat
jakoś wcześniej nie uważałaś za przesadzone! określ się jasno!
LadyVampireCat
sprawy rodzinne to sprawy rodzinne. przykre, wstydliwe, trudne. serio mam z radością i bez oporu trajkotać o tym wszystkim?
Lisek
a skad wiesz? To, ze nic nie mowilam nie znaczy, ze tak nie myslalam
Lisek
dlatego nie naciskam. Raz, ze sama mnie nauczylas nie drazyc tematow,ktore ucinasz, a dwa, sama mi opowiesz gdy bd gotowa. To nie znaczy wcale, ze nie chce sluchac
LadyVampireCat
DZIĘKI, KURWA!
LadyVampireCat
a po co będziesz mnie słuchać? masz już swoje towarzystwo, już nie jestem Ci potrzebna. dobrze to pokazałaś opieprzając mnie za złe doinformowanie z Twojej strony.
Lisek
no co?
Lisek
jedno nie ma zwiazku z drugim
LadyVampireCat
jedno myślisz, mówisz drugie! no kurwa jego mać, nie ma to jak pieprzona szczerość! cholera jasna, dzięki! serdeczne kurwa dzięki!
Lisek
nigdy nie mówiam, ż to mi nie przeszkadza
LadyVampireCat
oj ma. tylko jak zwykle wszystkiego się wypierasz. już wiem, do kogo wolisz lecieć. z kim częściej wolisz się widzieć. ok.
LadyVampireCat
"To, ze nic nie mowilam nie znaczy, ze tak nie myslalam" plączesz się.
Lisek
no tak chyba jakos nie wiesz. im jakos nigdy nic nie proponuje, wszystko wychodzi od nich. a jak Ci cos proponuje, to sysze ''nie, bo to, a nie bo tamto"
LadyVampireCat
OD 2 PIEPRZONYCH LAT CZEKAM, AŻ WPADNIESZ PO PRACY NA NOC, ALE TY KURWA NAJWIDOCZNIEJ WOLISZ CHODZIĆ NA JAKIEŚ PIEPRZONE KONCERTY, A MI WCISKAĆ KITY, ŻE DO MNIE NIE MOŻESZ!
Lisek
bo wtedy nie mogłam do Cb na noc isc. nie ze wzgdu ze nie chce, ae mama sie pua. teraz juz tego nie robi
Lisek
sry, inaczej. plula sie, ale tata stanal po mojej stronie
LadyVampireCat
dobra, rob jak uwazasz. Ja sie nie bede pchac tam, gdzie w napadach paniki jeszcze po pysku dostaje. Twoj wybor.
Lisek
... teraz to zs walnela..
LadyVampireCat
prawda jest taka, ze nawet jak cos Ci sie nie podoba, siedzisz cicho! Dzieki za szczerosc, myslalam, ze niewiele wymagam, ale to zadanie
LadyVampireCat
chyba Cie przeroslo. Ja przynajmniej mowie, co mi nie pasuje i mam w dupie konsekwencje. Nie przejmuje sie tym, co moze z tego wyniknac.
Lisek
no wlasnie, Ty sie nie przejmujesz. ja owszem.
LadyVampireCat
Jednak szczerosc to mniejsze zlo. Ale Ty wolisz siedziec cicho jak mysz pod miotla i dowiaduje sie o wszystkim po fakcie. Co wkurwia
LadyVampireCat
Bardziej. Oklamujesz mnie tym na kazdym kroku. Chcsz zyc w klamstwie, prosze bardzo, ale ja w takim razie wysiadam. Juz zbyt wiele razy w
LadyVampireCat
Zyciu mnie oklamano, bym teraz puszczala wszystko plazem. Milczenie jest wygodne, prawda? Tylko na krotka chwile.
LadyVampireCat
szczerosc jest podstawa wszystkiego. Jesli Cb to zadanie przerasta, to nie jestem pewna, czy przyjazn bez szczerosci moze istniec. Czy
Lisek
to juz jest u mnie odruchowe. nigdy nie mowie, gdy mi cos nie pasuje. po prostu przemilczam to i staram sie przez to przejsc. nenawidze dyskusji typu "a dlaczego nie" i dlatego wgl sie nie odzywam. taka juz
Lisek
moja natura
LadyVampireCat
cokolwiek moze. Jakos wczesniej nie robilas z tym takich problemow. Moze inaczej - w liceum nie mialas oporow i wszystko mowilas. Czy po
LadyVampireCat
Odejsciu z liceum wykasowalas to oprogramowanie i wgralas je na dysk 'pg'? Oni maja juz dla Cb wieksza wartosc i postanowilas wgl usunac
LadyVampireCat
u 'nas' szczerosc.
Lisek
miałam oopory i nie wszystko mowilam. sama doskonale o tym wisz, bo czesto na to narzekalas wtedy. a ludzie z pg wiedza jeszcze mniej niz Ty.\
LadyVampireCat
olewasz wieksza czesc tego, co powiedzialam. Tak nie bedziemy rozmawiac.
Lisek
prezczytaj troszke wyzej nad Twoimi ostatnimi 3 komentarzami co prezd chwla napisalas..
LadyVampireCat
nie mowisz = brak szczerosci = nie widze przyszlosci. Juz bardziej sprawy nie da sie naswietlic. Kurwa, po chinsku Ci tego nie wyloze.
LadyVampireCat
i tak nie zwrocilas uwagi na wszystko, co powiedzialam.
Lisek
robilam tak cale zycie. to jest czescia mnie. wszyscy o tym wiedza
Lisek
na reszte po prostu ne mam co powiedziec
LadyVampireCat
nie chce zyc w klamstwie.
Lisek
nie poradze na to, ze tak sie nauczylam.. moge probowac to zmienic, ale nie obiecuje, z sie uda
LadyVampireCat
aaaaaaa, milczenie traktuje jako zgode. Czyli zgadzasz sie, ze bez szczerosci nie ma przyjazni i tym samym sobie przeczysz, bo przeciez Ty jestes ze mna nieszczera.
LadyVampireCat
nie chce zadnego 'moze'. Chce 'na pewno'.
Lisek
wiem, pod tym wzgledem wychodze na hipokrytke. ale juz taka jestem. wypracowalam taki a nie inny mechanizm obronny i tyle.
Lisek
nie moge Ci dac gwarancji 100% z wyplenie cos, co jest w mnie wrodzone i co stosowalam cale swoje zycie
LadyVampireCat
wywiad srodowiskowy: co dla Cb do kurwy nedzy jest najwazniejsze w przyjazni? Jak nie szczerosc, to co do cholery jasnej?
Lisek
szczerze? nie wiem. nigdy sie na tym nie zastanawialam. dla mnie przyjazn nie ma okreslonych zasad typu "musi byc tak/tak i tak. po prostu to sie "czuje"
LadyVampireCat
zla odpowiedz.
LadyVampireCat
widze, ze cierpimy na brak zrozumienia czytanego tekstu. Nie pytalam, co to przyjazn, tylko co juz w przyjazni jest najwazniejsze.
LadyVampireCat
ale ok. Sama nie wiesz, czego chcesz. Oklamujesz mnie. Myslisz jedno, mowisz drugie. Okresl sie jasno, czy mowisz mi prawde, czy oklamujesz.
LadyVampireCat
nie zamierzam dlugo czekac na odpowiedz. Jesli nie otrzymam odpowiedzi uznam, ze bylam szczera na darmo, zabiore stad swoj tylek i juz nie
LadyVampireCat
bede Ci w zyciu mieszac, bo najwyrazniej tylko to robie, ale... Nie masz ochoty mi tego powiedziec wprost.
Lisek
wiesz, tak teraz sobie uswiadomilam, ze to chyba Ty nie doczytujesz do konca moich odp. Bo jak nic napisalam, ze ''kiedys'' nie mowilam. Teraz jakbys nie zauwazyla, mowie, co mi nie pasuje. Inaczej nie byloby
Lisek
mojej wczorajszej odp w takim tonie,w jakim byla. I w niczym mi nie mieszasz. Juz nie raz slyszalam teksty typu, ze na mnie nie zaslugujesz, ze tylko zycie mi zatruwasz, ze powinnam juz dawno dac sobie z Tb
Lisek
spokoj... Ale wiesz co, ani przez mysl mi nie przeszlo sie ich posluchac. Bo JA wciaz wierze, ze jest warto. Bo wciaz mi zalezy i ja widze w tym sens. Bo dostrzegam tez druga strone i wiem, ze gdyby to sie
Lisek
skonczylo, to przynajmniej dla mnie byloby to jedna z najgorszych rzeczy w moim zyciu
LadyVampireCat
HAHAHAHAHAHA, chyba nie umiesz czytać, skoro nie zauważyłaś, że NIGDZIE nie użyłaś słowa "kiedyś". plączesz się sama. zdecyduj się na jedną wersję. albo twierdzisz, że nic nie mówisz, bo to "mechanizm obronny"
LadyVampireCat
(lol?), albo jesteś szczera.
Lisek
no tak. Sama pamietasz, jak to kiedys bylo. Teraz juz sie tego pozbylam przynajmniej w stosunku do Cb.
Lisek
no tak. Sama pamietasz, jak to kiedys bylo. Teraz juz sie tego pozbylam przynajmniej w stosunku do Cb.
Lisek
nie potrafie Ci tego opisac.
LadyVampireCat
nie. nadal nic mi nie mówisz. po kilku miesiącach dopiero łaskawie coś tam napomkniesz.